SzM-1
Jest to jedyny model maski przeciwgazowej w historii, który po wprowadzeniu niewielkich zmian pozostaje w produkcji już ponad 80 lat. Początki serii SzM sięgają końca lat 30-tych, kiedy to został wprowadzony omawiany model SzM-1. Od wszystkich późniejszych wersji odróżniał się sposobem mocowania komory zaworów, obecnością kanałów nawiewowych w postaci osobnych dwóch elementów z czarnej gumy (następne modele miały kanały odlewane wraz z częścią twarzową) oraz brakiem pierścieni do zamocowania wkładek nieparujących we wczesnych egzemplarzach. Powstało kilka różnych wersji SzM-1 (skład mieszanki gumowej, modyfikacje w obrębie komory zaworów), lecz szerzej produkowany był jedynie model z kremowej gumy ze stalową komorą zaworów, która była mocowana do maski za pomocą kleju, a od zewnątrz także drutu zakrytego szarą, materiałową taśmą. SzM-1 kontynuuje stosowaną wcześniej w ZSRR koncepcję maski kapturowej, która pomimo pewnych wad posiada także niewątpliwe zalety, w tym między innymi prostotę produkcji oraz ochronę całej głowy, a nie tylko twarzy. Już w trakcie trwania II Wojny Światowej, a dokładniej w okolicach roku 1942, część z egzemplarzy zaczęto wyposażać w metalowy pierścień wokół komory zaworów. Zastępował on tym samym wcześniej wspomniany drut, a sądząc po tym, że rozwiązanie to jest stosowane do dzisiaj w kolejnych iteracjach rodziny SzM i ich kopii, jest to bardziej praktyczny sposób na zabezpieczenie komory. Produkcję SzM-1 zaprzestano w okolicach 1948 r. na rzecz zmodernizowanego wariantu znanego jako SzM-41. Prawdopodobnie w latach '60 pewna część została zmodernizowana poprzez wymiany komory zaworów na tę z modelu SzM-41M. Maska poza granicami byłego ZSRR jest bardzo rzadka, wynika to z faktu ich masowego niszczenia lub porzucenia przez sowieckich żołnierzy podczas wojny. Często uznawana była za zbędny balast, którego należy się pozbyć w pierwszej kolejności. W odróżnieniu od swojej modernizacji (SzM-41), maska nie zyskała aż takiej popularności. Była produkowana licencyjnie jedynie na Węgrzech (51M), w trakcie wojny używana w ogranionym zakresie przez jednostki niemieckie, węgierskie, jugosłowiańską partyzantkę i Armię Polską na Wschodzie. Po zakończeniu II Wojny pewną ich ilość wyeksportowano do Polski, gdzie przez następne lata używana była obok Masek Typu Cywilnego i SzM-41 polskiej produkcji. Bez wątpienia SzM-1 należy zaliczyć do grona modeli, które miały największy wpływ na rozwój środków ochrony dróg oddechowych, do dzisiaj powstało przynajmniej kilkadziesiąt innych wariacji, które czerpią bezpośrednio z rozwiązań w niej zastosowanych. Egzemplarz ze zdjęć należy do mniej licznej serii z pierścieniem mocującym wokół komory (produkcja po 1942r.), lecz dokładna data produkcji nie jest znana (w odróżnieniu od późniejszych modeli na części twarzowej odlewano jedynie numer formy, data w formie tuszowej pieczątki nie zachowała się do dzisiaj).








Zestaw
Maska była używana w kilku różnych zestawach (MO-2, MO-4, BS L-3, BS MT-4, BN T-Ch, BN MT-4), z dużą różnorodnością akcesoriów. Z racji chaosu charakteryzującego produkcję wojenna bardzo trudno jest znaleźć dwie identycznie ukompletowane sztuki. Istniało kilka modeli toreb do przenoszenia (od porządnie wykonanych przedwojennych do bardzo kiepskich z okresu 1941-44, m. in. modele 1936, 1938, 1940, 1941 i ich uproszczone wersje), różnorodne modele filtropochłaniaczy (pochodzące z innych masek - T-Ch lub opracowane specjalnie na rzecz SzM - L-2, L-3, MT-4, MO-2 i MO-4), rury łączące pokryte tkaniną lub w całości gumowe, pakiety przeciwchemiczne (TD-1, IPP-3, IPP-5, IPP-6, IPChP-42), płachty przeciwgazowe, itp. Prezentowany egzemplarz posiada trudny do zidentyfikowana zestaw, składający się prawdopodobnie z filtropochłaniacza MO-2 lub MO-4 (ze względu na przemalowanie identyfikacja nie jest możliwa), rury łączącej oraz tajemniczej torby. Jest ona wykonana z grubego materiału, swoją charakterystyką przypominającego przedwojenne torby wz. 32 i wz. 38. System zapinania jest rozwiązany podobnie do późniejszych modeli, z tą różnicą że w skórzany pasek zastąpiony jest tekstylnym. Wewnątrz znajdują się standardowe 3 komory, spotykane we wszystkich torbach stosowanych z rodziną SzM. Nie przypomina żadnego z radzieckich modeli wojennych lub przedwojennych, natomiast została znaleziona w przynajmniej kilku sztukach na terenie Polski, w miejscu składowania SzM-1. Brak zachowanych pieczątek uniemożliwia określenie daty produkcji, czy też kraju pochodzenia. Ze względu na powyższe można przypuszczać, że był to jedyny element zestawu produkowany w Polsce, lecz nie istnieją żadne dowody mogące potwierdzić tę tezę. Należy traktować to jako luźną dywagację autora.



